Trzydzieści srebrników środa, 19 marca 2008, 0:30 Dodał: Tomasz Adam Kaniewski (Kalasancjusz) Trzydzieści srebrników za mszę niedzielną,
bo "musisz" iść do pracy.
Trzydzieści srebrników za spacer rodzinny,
bo w telewizji ciekawy film.
Trzydzieści srebrników za spotkanie z przyjacielem,
bo gazeta ciekawsza.
Trzydzieści srebrników nie Ty płacisz,
lecz otrzymujesz w "nagrodę".
Trzydzieści srebrników tylko Twoich,
przecież inni się nie liczą.
Trzydzieści srebrników na szczęście,
które pewnie niezbyt długo trwać będzie.
Bierzesz te swoje trzydzieści srebrników,
nie myśląc o swoim Stworzycielu,
o swojej rodzinie, o przyjaciołach.
Jesteś bogaty! Jesteś szczęśliwy!
Odpowiedz mi: "Jak długo jeszcze?"
Milczysz? Powiedzieć nie chcesz?
Mówisz, że nie zastanawiałeś się nad tym?
Niech nie nadejdzie ten dzień,
kiedy będziesz zupełnie sam.
Niech nie przyjdzie ta chwila,
kiedy mieć już nic nie będziesz.
Niechaj nie zamilkniesz,
kiedy Bóg Cię zapyta podczas Sądu:
"Kim Ty jesteś, człowieku?
Kim Ty byłeś? Czy żyłeś?" |